Porażka w Bodzentynie

W 9. kolejce spotkań RS Active 4 ligi Granat Skarżysko-Kamienna zagrał na wyjeździe z rywalem zza miedzy Łysicą Bodzentyn, spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 2:0.


Zanim rozpoczęło się spotkanie piłkarze i kibice minutą ciszy uczcili pamięć ofiar tragicznego wypadku z udziałem juniorów Alitu Ożarów. 

Z pewnością nie na taki wynik liczyli zarówno piłkarze jak i kibice skarżyskiego Granatu. Po sześciu ligowych porażkach wszyscy liczyli na dobry wynik w Bodzentynie, choć tu zawsze był trudny teren.

Pierwsza połowa bezbramkowa, ze wskazaniem na gospodarzy, którzy stworzyli sobie trzy świetne okazje do strzelenia bramki, ale na posterunku był Piotr Prasek. Granat tylko raz zagroził bramce Łysicy w pierwszej odsłonie meczu,


W drugiej połowie Łysica mocniej nacisnęła, czego efektem była bramka w 55. minucie, której autorem był Bartłomiej Bezulski. Osiem minut później było już 2:0 dla gospodarzy, na listę strzelców wpisał się Kacper Konieczny. Podopieczni trenera Dawida Sali próbowali odrobić straty, jednak zespół Łysicy skutecznie utrudniał ekipie Granatu sworzenie groźnych sytuacji bramkowych. Najbliżej strzelenia bramki był Bartłomiej Papros, którego strzał minął słupek bramki rywali. Więcej bramek w tym spotkaniu już nie padło. Łysica zasłużenie zgarnęła całą pulę.

Spodziewaliśmy się, że Łysica będzie mocna. Zresztą widać to kadrowo, jak była budowana od samego początku. Mieliśmy pomysł na ten mecz i w pewnym stopniu ten pomysł był realizowany. Nie to, że my prowadziliśmy grę, ale taki właśnie był pomysł, żeby dać trochę Łysicy pograć, a my mieliśmy kontrować. Te kontry były, sytuacje były, szkoda, że żadnej bramki nie strzeliliśmy. Jest tych sytuacji sporo, ale nie możemy ich skończyć bramką. Straciliśmy bramki kolejny raz po naszych błędach. Pierwsza bramka na 1-0 można powiedzieć, że tak trochę nam podcięła skrzydła, bo do tego momentu na pewno nie odstawaliśmy - podkreślał po meczu trener Dawid Sala. 


W 10. serii gier Granat zagra ponownie na wyjeździe, w niedzielę 29 września zmierzy się z Olimpią Pogoń Staszów.

Łysica Bodzentyn – Granat Skarżysko-Kamienna 2:0 (0:0)


1:0 Bartłomiej Bezulski 55,
2:0 Kacper Konieczny Kacper 63


Granat: Prasek Piotr - Bartoszek Wiktor, Michał Kiełbasa, Papros Bartłomiej, Wasilewski Michał, Tutaj Dawid, Chrzanowski Jakub, Piątek Gabriel, Młodawski Igor, Hamera Adam, Bartosiak Tomasz oraz Jakub Banyś,Igor  Romelczyk ,Bartosz Woźniak

010203040506070809101112131415161718192021222324252627282930313233343536373839404142434445464748495051525354555657585960616263646566676869707172737475767778798081828384858687888990919293