Po efektownym zwycięstwie Granatu z Wisłą Sandomierz kibice liczyli na kolejną zdobycz punktową w meczu z beniaminkiem z Pawłowa. Zespół gości przyjechał do skarżyska osłabiony brakiem kilku zawodników z podstawowego składu, mimo to zdobył na trudnym terenie w Skarżysku jeden punkt.
W 12. minucie spotkanie goście byli blisko zdobycia bramki, strzał Karola Cieloch instynktownie obronił Piotr Prasek. W 17. minucie spotkania Granat objął prowadzenie po bramce Błażeja Millera. W 40. minucie Wiktor Bartoszek stracił piłkę w środku pola, ta strata kosztowała gospodarzy bramkę, stan meczu wyrównał Dominik Kowalik. Chwilę później bliski zdobycia bramki dla gości był Karol Cieloch Gd wydawało się, że oba zespoły do szatni będą schodzić przy wyniku remisowym, kolejny błąd popełniła defensywa Granatu, który wykorzystał Piotr Jankowicz, strzelając bramkę na 2:1.
Gospodarze doprowadzili do remisu w 68. minucie, Kacper Grzela dośrodkował w pole karne a tam był na miejscu Bartłomiej Książek, który pewnym strzałem pokonał Konrada Żytniewskiego, bramkarza gości. Więcej bramek w tym spotkaniu kibice już nie zobaczyli.
- Przed meczem zakładaliśmy, że wygramy ten mecz, natomiast to co się zakłada nie zawsze się realizuje. Wygrać trzeba na boisku, strzeliliśmy bramkę, prowadziliśmy, błędy indywidualne przy obu bramkach spowodowały to, że musieliśmy gonić wynik. Nie ukrywam, że jesteśmy w małym dołku, nie umiemy grać z zespołami, z którymi teoretycznie powinniśmy wygrać. Myślę, że brakuje nam troszeczkę jakość – powiedział po meczu trener Bolesław Strzemiński.
W 14. kolejce spotkań Granat Skarżysko zagra na wyjeździe ze Stalą Kunów (niedziela 29 październik, godz. 13.00).
Granat Skarżysko– Arka Pawłów 2:2 (1:2)
1:0 Błażej Miller ‘17
1:1 Dominik Kowalik ‘40
1:2 Piotr Jankowicz ‘45
2:2 Bartłomiej Książek ‘68
Granat: Piotr Prasek – Adrian Dołęgowski, Kacper Goździk, Wiktor Bartoszek, Karol Dudzik – Wiktor Pluta, Karol Stępnik (62. Nikodem Łoskot), Kamil Garbacz, Filip Kaczmarski (46. Kacper Grzela), Błażej Miller – Bartłomiej Książek. Trener Bolesław Strzemiński.