Spotkanie świetnie rozpoczęło się dla ekipy ze Skarżyska, już w 4 minucie Jakub Hińcza pokonał bramkarze gospodarzy. Na kolejną bramkę Granatu musieliśmy czekać do 37 minuty meczu, na listę strzelców wpisał się Bartosz Sot. Dwie minuty później było już 3:0 dla „trójkolorowych” po trafieniu Bartłomieja Paprosa. Siedem minut po wznowieniu gry wynik meczu podwyższył Adrian Uniat. W 74. minucie Bartosz Sot strzelił swoją drugą bramkę w tym spotkaniu ustalając wynik meczu na 5:0.
- Fajnie chłopaki podeszli do tego spotkania z teoretycznie słabszym rywalem, nie zlekceważyli przeciwnika. Mecz się fajnie ułożył bo już na początku spotkania objęliśmy prowadzenie, później dokładaliśmy kolejne bramki. Mogliśmy wygrać wyżej, mieliśmy jeszcze kilka dogodnych okazji, ale bramkarz nam wybronił. Zdecydowana nasza przewaga udokumentowana pięcioma bramkami. Mamy nadzieję, że zwycięską passę utrzymamy do końca sezonu – powiedział po meczu Bolesław Strzemiński, trener Granat Skarżysko.
W 33. kolejce spotkań (11 czerwca) Granat zmierzy się na własnym stadionie ze Stalą Kunów. Początek meczu o godz. 17.00
TS 1946 Nida Pińczów – Granat Skarżysko 0:5 (0:3)
0:1 Jakub Hińcza ‘4
0:2 Bartosz Sot ‘37
0:3 Bartłomiej Papros ‘39
0:4 Adrian Uniat ‘53
0:5 Bartosz Sot ‘ 74
Granat: Dawid Strzelec – Karol Dudzik, Kacper Goździk, Jakub Hińcza, Oskar Gwóźdź (75. Oskar Materek) – Wiktor Bartoszek, Adrian Uniat (70. Nikodem Łoskot), Bartłomiej Papros, Filip Kaczmarski (75. Maciej Walkowiak), Wiktor Pluta (60. Maksymilian Bator) – Bartosz Sot. Trener Bolesław Strzemiński.
