Wicelider ze Starachowic pokonany

W środę, 18 maja, piłkarze Granatu Skarżysko rozegrali zaległe spotkanie 21. kolejki spotkań Hummel IV ligi, które pierwotnie miało się odbyć 2 kwietnia. Rywalem trójkolorowych był Star Starachowice. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 2:1.
 
Spotkanie ze Starem zostało odwołane z powodów obfitych opadów śniegu, które uniemożliwiły rozegranie meczu. Dziś warunki były idealne do gry. Pierwsza połowa spotkania zdecydowanie dla gości ze Starachowic, podopieczni trenera Tadeusza Krawca prowadzili grę, stwarzali groźne sytuacje bramkowe, swoją przewagę udokumentowali bramką w 26. minucie, a jaj autorem był Piotr Mikos. Dwie minuty wcześniej Mikos był bliski zdobycia bramki, jego strzało obronił Sieczka. W 28. minucie goście mogli podwyższyć, akcję całego zespołu strzałem głową zakończył Viktor Khomchenko, piła przeleciała tuż obok słupka. W pierwszej połowie gospodarze nie zagrozili bramce Startu.
 
Sytuacja odmieniła się w drugiej połowie, Granat zaczął lepiej grać, choć goście byli blisko strzelenia drugiej bramki, w 52. minucie Piotr Stefański groźnie strzelił z rzutu wolnego, na szczęście jego strzał obronił Patryk Sieczka. Kwadrans po wznowieniu gry podopieczni trenera Marcina Kołodziejczyka doprowadzili do wyrównania po bramce Kamila Ucińskiego. Popularny „Utek” ustalił wynik meczu w 80. minucie, przeszedł kilku obrońców i znalazł drogę do bramki rywala. Granat pokonał wicelidera ze Starachowic 2:1.
- Przyznaję, Star w pierwszej połowie był zespołem lepszym, tu nie ma co dyskutować. Nie wiem dlaczego od samego początku spotkania jesteśmy tacy przestraszeni, gramy za mało odważnie. Cały czas przekonuje chłopaków, żeby grali odważniejszy futbol, żeby ryzykowali, podejmowali trudniejsze decyzje. Dociera to do nich dopiero w przerwie, zawsze w drugiej połowie widzimy zdecydowanie lepszy Granat, który chciałoby się oglądać przez 90 minut. Jestem zadowolony z chłopaków, wykonują kawał dobrej roboty i te mecze potwierdzają to, że ciężko pracują – mówił po meczu Marcin Kołodziejczyk.
 
- Kamil jest w bardzo dobrej dyspozycji, daje nam dużo jakości jeśli chodzi o akcje ofensywne. Pamiętajmy, że na te bramki pracuje cały zespół. Żeby on sobie mógł biegać do przodu, ktoś musi harować z tyłu – podkreśla trener Granatu.
 
- Na moje bramki pracuje cały zespół, nie jestem jeden na boisku, cała drużyna pracuje na to, żebym ja był dobrej formie, żebym dostawał dobre piłki. Cieszę, się, że to wykorzystuje. Pierwsza połowa nie była dobra w naszym wykonaniu, przyzwyczailiśmy chyba już kibiców do takiego formatu gry. Bardzo często w pierwszych 15 minutach tracimy bramki, ale za każdym razem pokazujemy, że jesteśmy mocni, wychodzimy zmobilizowani na drugą połowę. Chcielibyśmy tak grać całe mecze, jak w drugich połowach – powiedział strzelec dwóch bramek Kamil Uciński.
 
- Pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu, miałem również nadzieję, że druga będzie taka sama. Przy pierwszej straconej bramce zabrakło koncentracji w defensywie, nie przerwaliśmy akcji w środku boiska i straciliśmy bramkę na 1:1. Zmiany, które były w drugiej połowie dały spodziewanego efektów. Granat oddał dwa skuteczne strzały na bramkę, szacunek dla nich za taką skuteczność. My byliśmy drużyną, która miała optyczną przewagę, jednak tych sytuacji aż tak wiele nie mieliśmy. Porażka nas bardzo boli, ale jak się traci takie bramki, to się przegrywa mecz – powiedział Tadeusz Krawiec, szkoleniowiec Staru.

W 29. Kolejce spotkań (sobota, 21 maja) Granat zagra u siebie ze Spartą Kazimierzą Wielką. Początek meczu godz. 17.00.

Granat Skarżysko - Star Starachowice 2:1 (0:1)

0:1 Piotr Mikos '26
1:1 Kamil Uciński '60
2:1 Kamil Uciński '80
 
Granat: Patryk Sieczka – Oskar Gwóźdź, Bartosz Styczyński, Adrian Bednarski (67.Paweł Suwara, 84. Wiktor Pluta), Wiktor Bartoszek (55. Jakub Gurski) - Kamil Uciński, Adrian Uniat (67. Błażej Miller), Bartłomiej Papros, Karol Dudzik, Filip Kaczmarski (55. Kacper Gładyś) - Bartosz Sot. Trener Marcin Kołodziejczyk.
 
Star: Konrad Zacharski – Bartosz Gębura, Jakub Nowocień (67. Michał Kozakiewicz) , Włodzimierz Puton, Mateusz Jagiełło – Piotr Stefański (78. Artur Kidoń), Maciej Styczyński, Patryk Kosztowniak (62 Karol Kopeć) , Piotr Mikos (62. Klaudiusz Marzec) - Artur Dumaniuk, Viktor Khomchenko. Trener Tadeusz Krawiec.
 
Wyniki zaległej 21. kolejki: Nida Pińczów – Pogoń Staszów 1:1, Alit Ożarów – MKS Orlicz Suchedniów 1:4, GKS Rudki – Wierna Małogoszcz 2:2, Łysica Bodzentyn – Korona II Kielce 0:1, Klimontowianka Klimontów – AKS Busko Zdrój 2:1, Sparta Kazimierza Wielka – Spartakus Daleszyce 0:1.